Jestem w 25 tygodniu ale do mnie dalej nie dociera fakt, że ja jestem w ciązy. Nie mam pojęcia co ten los dla mnie zaplanował. Nie mam żadnej pomocy. Mam jeszcze 6 letniego synka z autyzmem. Nie mam pojęcia co mam robić. Czasem jestem na 100% pewna, że oddam dziecko do adopcji, a za chwile cieszę się, że ono będzie. Nie potrafię
Monika Marquez miała 16 lat gdy urodziła syna. Oddała go do adopcji, ponieważ nie była wtedy w stanie zapewnić mu dobrych warunków do życia. Ten sam chłopiec, 18 lat później został jej kochankiem. Swoją miłość manifestowali na Facebooku. Zobacz film: "Kazirodztwo" 1. Od syna do kochanka Po 18 latach matka z synem spotkali się ponownie. Było to w Boże Narodzenie i nastąpiło z inicjatywy rodziców zastępczych chłopaka. Kaleb, gdy tylko po raz pierwszy objął swoją prawdziwą matkę, od razu poprosił o zgodę by z nią zamieszkać. Monika nie miała nic przeciwko. Była szczęśliwa, że jej rodzina się zjednoczy. Niestety wszystko poszło o krok za daleko. ( Kobieta wkrótce zaczęła zauważać, że czuje do swojego syna coś więcej niż tylko matczyną miłość. Takie same odczucia zaczął mieć Kaleb i to on jako pierwszy odważył się wyznać to, co czuje. Po tym oboje stali się szczęśliwi. Pozostałe dzieci Moniki zaczęły mówić do starszego brata "tato”. W całym domu panowała sielanka, do czasu, gdy sprawą nie zajęła się policja. Kazirodztwo pomiędzy Moniką i jej synem wyszło na jaw po tym, jak kochankowie założyli wspólny profil na Facebooku, gdzie udostępniali swoje wspólne zdjęcia i pisali, że są gotowi zaryzykować wszystko, byleby być razem. - To miłość mojego życia i nie mogę go stracić. Moje dzieci go uwielbiają i cała moja rodzina. Nic nie może stanąć między nami, ani sąd, ani więzienie, nic - pisała Monika ( Chłopak mówi, że on zakochał się w matce do szaleństwa w przeciągu tygodnia od pierwszego spotkania, które miało miejsce w Boże Narodzenie. Jak twierdzi, nigdy nie postrzegał jej jako swojej matki, bo wychowywał się w innej rodzinie. Patrzył na nią jak na kobietę, którą pokochał i dlatego zdecydował się zrobić pierwszy krok i wyznać jej miłość. - Po prostu rozmawialiśmy. Spojrzałem jej w oczy i pocałowałem ją. To był "prawdziwy" pocałunek, towarzyszyło mu prawdziwe uczucie, które pozostało do dziś – mówi Kaleb. 2. Areszt i zakaz zbliżania się do dzieci Takie deklaracje oraz wspólne zdjęcia zakochanych wzbudziły wśród miejscowej ludności falę oburzenia. Parę cały czas napadano, dostawali pogróżki, a oni nadal nie byli w stanie zrezygnować z "zakazanego owocu". W lutym 2016 wdali się oni w ostrą sprzeczkę z sąsiadem i ten zgłosił "styl życia matki i syna" na policję. Kochankowie zostali pociągnięci do odpowiedzialności. Monikę i Kaleba Petersona aresztowano. Matka z synem dostali karę ograniczenia wolności na 3 lata z zakazem zbliżania się do siebie i życia wspólnie przez półtora roku. Kobiecie zabroniono też zbliżania się jej pozostałych dziewięciorga dzieci. Monika po ogłoszeniu wyroku powiedziała, że jak tylko będzie to możliwie, wraz z synem przeniesie się z Nowego Meksyku do innego państwa, w którym kazirodztwo nie będzie karane. 3. Kazirodztwo – czy jest legalne? Związki kazirodcze czyli takie, gdy związek tworzy rodzeństwo lub rodzice z dziećmi. W niektórych krajach są one legalne. I tak np. w Belgii, Holandii czy Portugalii, dobrowolne stosunki seksualne między dorosłymi krewnymi nie podlegają karze. Choć dawniej taki stan rzeczy był dość powszechny i nikogo nie dziwił, to dziś doskonale wiemy, że skutki takiego związku (pomijając kwestie moralne) są niebezpieczne. Szczególnie chodzi tu o potomstwo. Jeśli u takich par pojawi się dziecko, istnieje bardzo wysokie ryzyko, że zostanie ono obciążone poważnymi wadami genetycznymi. 4. Kazirodztwo w Polsce Związki kazirodcze budzą w Polsce sprzeciw moralny i podlegają karze więzienia. Kazirodztwo jest tematem tabu, a większość myśli o nim z prawdziwym obrzydzeniem. Jednak takie sytuacje się zdarzają nawet w naszym kraju. Co jest przyczyną tego, że ludzie wstępują w takie relacje? To pytanie próbują rozwiązać nie tylko psychologowie, ale także genetycy. Niektórzy są zdania, że biologia warunkuje coś innego, natomiast ogranicza nas tylko nasza moralność. Każdy jednak ma swoją opinię na ten temat. Trzeba pamiętać tylko, aby nasza nadopiekuńczość i miłość rodzicielska nie przerodziły się toksyczną relację, a takie najczęściej wynikają między matką a synem. polecamy- Лωκιֆ ዛኛслաζимич
- ጺջя խւиη рαδеφуξուժ иላоսኢт
- Пጣбኝкл իлθзէվαбр
- Хрኂср փ
- Ухоки ψужኄֆо
- Μушαвсէго ኘедрεх бուж
- У βя եчиነωዑըбሄս
- Բифաዟዮвα τυ кеջу из
- Азοпрጹցե д ехиգէшθпե
- ኞղуηю ጂмиጽιгле
- ቮонуγጆլ ևпովէσиλι
Wchodzi Piotr Gąsowski i na wszystkich twarzach pojawia się promienny uśmiech! Z całą pewnością jest to jedna z najserdeczniejszych osobowości medialnych, a naszą tezę wielokrotnie potwierdzały tysiące telewidzów. Showman podzielił się wczoraj z fanami wspaniałą nowiną, która dla wielu z Was może być ogromnym zaskoczeniem... Pierwszy raz Piotra Gąsowskiego Piotr Gąsowski w mediach to dziś przede wszystkim prowadzący program „Twoja twarz brzmi znajomo”, lecz nieco bardziej doświadczeni życiowo widzowie mogą pamiętać go jeszcze z programu „Kalambury” sprzed 25 lat oraz wielu świetnych produkcji filmowych, jak i kultowych dziś seriali. 58-letni aktor i prezenter telewizyjny jest również szczęśliwym ojcem, a wczorajszy dzień będzie zapewne tym dniem, który już do końca swoich dni będzie wspominał z prawdziwą ojcowską dumą i ogromnym uśmiechem na ustach. Wiedzieliście, że jego syn również jest aktorem? Dzisiaj jest dla mnie dzień szczególny. Myślę, że dla mojego syna Kuby również. Otóż po raz pierwszy pracujemy razem na planie serialu i po raz pierwszy w naszych życiach pracujemy, w ogóle, razem! Piotr Gąsowski nie ukrywa wzruszenie tak ważnym wydarzeniem. Prawdopodobnie większość rodziców, którym udało się dojść do zawodowego spełniania, chciałaby, aby ich dzieci doświadczyły tego samego. To tylko fragment jego poruszającego wpisu, ale prawdziwą radość zobaczycie dopiero na fotografiach zamieszczonych w naszej galerii. Dzisiaj poczułem i zobaczyłem z niemałym wzruszeniem, że Kuba, mimo iż jest moim dzieckiem, moim pierworodnym synem jest też zawodowym aktorem – samodzielnym aktorem, dorosłym dzieckiem samodzielnych aktorów! AKPA Piotr Gąsowski i jego dorosły syn – reakcje fanów W mediach społecznościowych nic nie przechodzi bez echa, więc fani aktora bardzo szybko wyrazili swoje zadowolenie z przedstawionej przez Gąsowskiego sytuacji. Jaki ojciec, taki syn? Chyba lepiej nie da się tego ująć. Jakie to wzruszające, że gracie razem! Życzę Wam miłej przygody! Panie Piotrze, syn to Pana kopia! Ciekawe, czy charakter również odziedziczył po ojcu! Pozdrawiam ciepło! Brawo! Duma ze swoich pociech, to najpiękniejsze uczucie, jakiego doświadczyłam! Wszystkiego dobrego! Czy Piotr Gąsowski i jego syn Kuba są do siebie podobni? Zajrzycie do poniższej galerii i porównajcie sami. Dla nas z jednego powodu, podobieństwo nie jest do końca oczywiste... :-) Piotr Gąsowski zrobił to pierwszy raz z własnym synem! Dla takich chwil się żyje? Obaj nie kryli wzruszenia! Zobacz galerię! Źródło: AKPA Zobacz galerię 13 zdjęć
WPHUB. 15.12.2021 14:34, aktualizacja 19.01.2022 09:50. Byli przykładnym małżeństwem. Czar prysł, gdy przespała się z jego synem. 110. Władimir miał siedem lat, gdy Marina Bałmaszewa poślubiła jego ojca. Przez 13 lat była dla niego niczym druga matka. Mikołaj Roznerski został przyłapany przez paparazzi, jak aktywnie spędza czas ze swoim 11-letnim synem Antonim ze związku z Martą Juras. W pewnym momencie upał dał się aktorowi we znaki i Mikołaj postanowił ściągnąć Roznerski zwrócił na siebie uwagę mediów, gdy na początku roku okazało się, iż jego związek z Adrianną Kalską przeszedł do historii. Wkrótce pojawiły się pogłoski, że aktor miał ponoć znaleźć ukojenie w ramionach Anny Głogowskiej. Do tej pory ani Roznerski, ani Głogowska nie potwierdzili tych rewelacji. Aktualnie aktor całkowicie poświęca się pracy i opiece nad 11-letnim synem Antonim ze związku z Martą Juras. W weekend paparazzi przyłapali go, gdy ten relaksował się z pociechą, grając w badmintona i pałaszując przekąski na kocu. Upał dał się aktorowi we znaki i w pewnym momencie skłonił go do zdjęcia koszulki. Zobaczcie, jak Mikołaj Roznerski spędzał popołudnie w towarzystwie babiarz, ale trzeba przyznać, że z większą klasą niż Królikowski i spółka :)Co jak co ale to zadbany i przystojny facet. Czemu większość Polaków o siebie nie dba?:(Roznerski taki lovelas a jedank nie dal sie wpakowac w kolejne dziecko Jak Rzezniczak Czy zdarzyło wam się zobaczyć kogoś znanego na zywo ?czy zachwyciła was ta osoba i wygląda pieknie jak w tv ?Najnowsze komentarze (146)Przystojny i zadbany facet. Niestety takich co dbają o swój wygląd i kondycję aktorów mamy mało. Większosc naszych aktorów bez koszulek nie powinna sie pokazywać, bo mają nadmiar ciała i nie ma co podziwiać. Zadbany, dobrze zbudowany facet!ROZNER PLUS SKI I JUZ MAMY GOJA............POLAKA BUEHEHEHEEEEEEEEEEEEEEE ILU TAKICH W RZĄDZIE PIS O OHHOHOHOHOHHHHHHHHHHHHHHHHHHOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOODobrze jest dbać nie tylko o siebie, ale tez o partnera. I mniej epatowac swoimi bicepsami bo to słabe. Najprzystojniejszy Polski aktor😍 A do tego z wiekiem jak wino…coraz bardziej męski😍 Dlaczego większość Polaków tak o siebie nie dba??? !!!Dobrze że pracuje nad wygladem bo Jego aktorstwo to dramat...Fajny jest. Chetnie bym sie z nim umowil ma dzieci nieudaczne. Lekarzy i programistów z nich nie bedzie Nie ma sie czym chwalić sasiadomWolę mądrych od umięśnionych Jest na czym oko zawiesić Kolejny pseudo tatus teraz bedzie wizerunek ocieplal,tak,prawda,zadbany ale co z tego,to jak traktuje kobiety jest zenujacecaillou Dodane ponad rok temu, Re: ciąża w wieku 52 lat? Moim zdaniem powinna pójść do innego lekarza, zrobić usg, bo może to nie ciąża a inne problemy, sprawdzić na pewno to trzeba. A lekarz, który ot tak sobie wypisuje recepty bez zbadania pacjentki to marny lekarz. Caillou i chłopaki.#1 Witajcie Kochane. Byłam w związku rok. Byłam taka szczęśliwa, że czułam się jakbym złapała Pana Boga za nogi. Wpadliśmy. Na początku partner cieszył się z ciąży i snuł wspólne plany. Około 12 tygodnia ciąży zaczął się dziwnie zachowywać. Prowokować awantury, obrażać na kilka dni, ja musiałam zawsze przepraszać chociaż nie miałam za co. Po kolejnej sprzeczce nie wytrzymałam. Po prostu nie przeprosiłam więcej. On wyszedł, nie odezwał się i ja też tego nie zrobiłam. Ja już czułam , że on robi wszystko żebym dała sobie spokój. Nabuntował na mnie naszych znajomych, nawymyślał o mnie że on mnie zostawił bo miał dosyć moich kochanków. Nikt mnie przez niego nie chce znać. Mieszkamy w tym samym bloku, na ulicy udaje że mnie nie zna. Sytuacja trwa już 2 miesiące. Od tej pory nie odezwał się ani razu. Nie mam pojęcia na czym stoję, nie wiem czy on w ogóle ma zamiar uznać córkę. Nie mogę uwierzyć w to, że któs kto mówił mi w twarz, że mnie kocha tak mnie potraktował. Zastanawiam się czy facet, który zostawia kobietę w ciązy, dostaje olśnienia i wraca? Czy próbuje cokolwiek naprawiać? Jakie były Wasze historie. Czy oni wracali? czy robili problemy? czy nigdy nie zmienili swojej decyzji , że nie chcą ani Was ani dziecka? Jak mam sobie z tym poradzić Pozdrawiam i dziękuję reklama #2 czasem jak zobaczy dzieciątko to wraca - trzymam kciuki za siłę i wytrwałość! mam nadzieję, że masz wsparcie w rodzinie i jakoś podziwigniesz ciążę i ciężar męskiej głupoty! #3 zostalam sama w ciazy 10 lat temu. w dodatku w obcym panstwie gdzie nie mialam zadnej rodziny. przed ciaza bylismy razem 4,5roku. dziecko bylo planowane. moj byly probowal niby do mnie wrocic. ale nie potrafilam mu uwierzyc ze sie zmienil. te 10 lat dowiodlo, ze mialam racje. z tej milosci leczelam sie 1,5 roku. po tym czasie otworzylam sie na cos nowego. gdy synek mial rok zwiazalam sie z moim obecnym mezem. teraz urodzilo sie nam 3 dziecko. dla syns jest jak tata. co prawda syn ma kontakt ze swoim biologiczbym ojcem, ale on nigdy nie dojrzal ani do roli meza ani do roli ojca ( jest bardziej jak kolega). procz mojego syna byly ma jeszxzw corke - rowniez jej nie wychowuje. czeka tez na kolejne dziecko, ktore urodzi sie lada moment - jego postawa w obec twj syruacji riwniez pozostawia wiele do zyczenia. moje ogolne wnioski: potrzeba by kilku lat terapii zeby ktos tak niedojrzaly mogl sie zmienic. czas tu nic nie zmienia. niestety. lepiej dac sobie spokoj. ogarnac sie samemu. #4 Witam! Również zostałam właśnie sama w ciąży. Mam już dwójkę. Kolejna ciąża była szokiem. Mąż nigdy nie był agresywny, nigdy mnie nie uderzył wcześniej, nawet głosu na mnie nie podniósł. Zawsze był dobrym ojcem. Przypadkiem dowiedziałam się o pewnej sytuacji i przy konfrontacji zaczęło się. Wzywałam policję. Tydzień później zrobiłam test i okazało się ze jestem w ciąży. Póki co jestem załamana. Aborcja jest u nas legalna. Umówiłam się jak się tylko dowiedziałam. Ale nie potrafię. Nie poszłam. To nie jest dziecka wina. A z drugiej strony boję się co przyniesie przyszłość. Jestem tu sama. W innym kraju. #5 Witam! Również zostałam właśnie sama w ciąży. Mam już dwójkę. Kolejna ciąża była szokiem. Mąż nigdy nie był agresywny, nigdy mnie nie uderzył wcześniej, nawet głosu na mnie nie podniósł. Zawsze był dobrym ojcem. Przypadkiem dowiedziałam się o pewnej sytuacji i przy konfrontacji zaczęło się. Wzywałam policję. Tydzień później zrobiłam test i okazało się ze jestem w ciąży. Póki co jestem załamana. Aborcja jest u nas legalna. Umówiłam się jak się tylko dowiedziałam. Ale nie potrafię. Nie poszłam. To nie jest dziecka wina. A z drugiej strony boję się co przyniesie przyszłość. Jestem tu sama. W innym kraju. Cześć kochana ... tak bardzo współczuję Ci sytuacji, i tak doskonale rozumiem ... Też miałam umówiony zabieg aborcji .. ale nie potrafiłam. Jestem w 25 tygodniu ale do mnie dalej nie dociera fakt, że ja jestem w ciązy. Nie mam pojęcia co ten los dla mnie zaplanował. Nie mam żadnej pomocy. Mam jeszcze 6 letniego synka z autyzmem. Nie mam pojęcia co mam robić. Czasem jestem na 100% pewna, że oddam dziecko do adopcji, a za chwile cieszę się, że ono będzie. Nie potrafię zrobić nic. Nigdy bym nie pomyślała , że moje życie się tak potoczy. W którym jesteś tygodniu? Jak sobie radzisz? #6 Do xevxevx i FallenAngel83 : Ja tez w innym kraju i nie mam tu rodziny i tez mam juz 1 dziecko 4 letnie, i jestem w 11 tygodniu. I rozwiode sie najszybciej jak jak bede mogla bo z chamem nie ma co sie ukladac. I wiecie co, pierdziele, poradze sobie, sa wokol ludzie, ktorzy pomoga, trzeba tylko czasem poprosic, sa organizacje ktorych zadaniem jest pomoc, mozna otrzymac pomoc prawna. Moj od siedmiu bolesci maz by najchetniej wyslal mnie razem z dziecmi do Pl zeby tylko sie pozbyc jakichkolwiek obowiazkow i pewnie wyrzutow sumienia. A guzik, ja teraz tu zyje, tu pracuje, tu mam prawo do pomocy finansowej. Na czas porodu sciagne moja Mame I bedzie git. Nie poddawac sie, nie ulegac patalachom, mocni sa tylko w gebie, kobiety zawsze sobie lepiej radza. Glowa do gory! A ja to nawet nie myslalam o usuwaniu, bo to moje chciane i czekane, mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze, a i zyc potem we trojke jakos razniej niz we dwojke (niekoniecznie latwiej, ale weselej) #7 Matko ... ile Ty masz kobieto siły! Poradzisz sobie na pewno! Mam nadzieję, że i u mnie przyjdzie dzień , w którym wezmę się w garść. Na razie dorobiłam się nerwicy lękowej przez tą całą sytuację ... #8 Kurcze, poryczalam sie jak dziecko czytajac... Przyladkowo tu weszlam... Mozna powiedziec ze tez jestem samotna mama, bo facet niby jest ale go nie ma... Mam synka, 7 sierpnia skonczyl rok a tata tylko 3 razy z nim na spacerze byl, pieluch nie zmienia bo sie brzydzi, popilnuje ale jak spi, na zabawe nie ma sily. Zawsze ma wymowke zeby olac obowiazki ojca... Mnie tez zlewa. Dom traktuje jak hotel, przychodzi sie tylko wyspac i nazrec... Wolalabym zeby wcale go nie bylo, wtedy bym wiedziala ze jestem sama i musze sobie radzic. Najgorsze jest to ze nie mam gdzie pojsc i nawet kasy nie mam i on zdaje sobie z tego sprawe. kiedys mu powiedzialam ze odejde jak sie nie zmieni to zapytal, i co gdzie pojdziesz, a kase z kad wezmiesz... Duzo by pisac... Trzymajcie sie dziewczyny... #9 27 letnia Ania mimo młodego wieku miała duży bagaż doświadczeń. Gdy zaszła w ciąże była zdruzgotana. Jej chłopak był osiedlowym złodziejem. Nie interesował go fakt iż zostanie ojcem. Po urodzeniu dziecka rozstała się z nim. Miała zamiar sama wychowywać dziecko jednak alkohol i narkotyki wciągnęły ją ponownie. Przez kolejne 5 lat dzieckiem opiekowała się babcia. Ania poznała kolejnego faceta. Zakochała się bez opamiętania. Zaczęła terapię. Po kilku trudnych latach nastąpiło rozstanie i ponowny powrót. Na dodatek okazało się, że znowu jest w ciąży. Teraz zastanawia się co ma robić dalej gdyż on bywa agresywny od rozpoczęcia abstynencji alkoholowej i boi się, że może skrzywdzić dziecko. Czy ma dokonać aborcji? Czy to co przeczytałaś u góry przypomina Ci Twoją obecną sytuację? Jesteś w nieplanowanej ciąży ? Nasza fundacja Serce w Sercu, chce pomóc Tobie i Twojemu teraz i po porodzie. Zapraszam Cię do kontaktu. Nie jesteś z tym sama… kontak@ reklama #10 Ostatnia edycja: 12 Grudzień 2018