"Polska to nie tylko duże miasta, one są ważne, ale to tylko 15 proc. Polaków" - tak Jacek Sasin bagatelizuje klęskę PiS w II turze wyborów. Dla polityka prawicy lektura rocznika statystycznego GUS może okazać się równie niekomfortowa jak wyniki wyborów. Bo mieszkańcy miast to 60 proc. społeczeństwa, a w miastach prezydenckich mieszka 15 mln Polaków Wtorek, 26 kwietnia (16:50) "Napływ uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy sprawił, że po raz pierwszy w historii w Polsce mieszka ponad 41 milionów ludzi" - czytamy w stworzonym przez Unię Metropolii Polskich raporcie: "Miejska gościnność: wielki wzrost, wyzwania i szanse. Raport o uchodźcach z Ukrainy w największych polskich miastach". Jak podkreślają autorzy raportu, jest to pierwsza w Polsce przekrojowa publikacja dotycząca uchodźców i migrantów z Ukrainy. Jak czytamy w raporcie, po raz pierwszy w historii populacja Polski przekroczyła 40 milionów ludzi. Obecnie w Polsce mieszka blisko 41,5 mln osób. 31 grudnia 2020 roku, według danych GUS, w Polsce mieszkało 38 265 013 osób. Raport polskich metropolii podaje, że 1 kwietnia 2022 roku na terytorium Polski mieszkało 41 451 907 ludzi. "Według danych firmy Selectivv, już przed wybuchem wojny w Polsce przebywało ponad 1,5 miliona Ukraińców powyżej 15. roku życia. Wybuch wojny zwiększył tę liczbę do blisko 3,2 milionów, wliczając dodatkowo dzieci do 14. roku życia" - informuje raport Unii Metropolii Polskich. 79 proc. Ukraińców w Polsce stanowią dorośli i młodzież powyżej 15 lat. 21 proc. to dzieci do 14. roku życia. Przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji większość Ukraińców, którzy przyjeżdżali do Polski, stanowili młodzi mężczyźni szukający tu pracy. Wybuch wojny sprawił, że do naszego kraju zaczęły przybywać przede wszystkim kobiety z dziećmi. Według danych płynących z raportu, "przeważająca większość Ukraińców zdecydowała się zatrzymać na dłużej w największych polskich ośrodkach miejskich, w tym przede wszystkim w obszarach metropolitalnych należących do UMP". W marcu w polskich miastach wciąż pozostawało prawie 70 proc. obywateli Ukrainy, którzy po wybuchu wojny przyjechali do Polski oraz ci, którzy mieszkali tu wcześniej. Łącznie stanowiło to 2,2 mln osób. Jak przykładowo podaje raport, "populacja Rzeszowa wzrosła o 53 proc., zaś Warszawy - o 15 proc." Dzięki nowatorskiej metodologii z dużą dokładnością oszacowano, ile osób z Ukrainy jest na terenie naszego kraju, gdzie mieszkają, ile spośród nich to dzieci do 14 roku życia. Szacunki oparto na: 1) danych pochodzących z wyświetlania reklam dla unikalnych użytkowników urządzeń mobilnych, pozwalających określić język telefonu, koordynaty GPS, w których rejestrowane jest urządzenie, wykorzystywane aplikacje i strony internetowe, a na ich podstawie cechy demograficzne, 2) danych z rejestru PESEL dotyczących liczby numerów wydanych uchodźcom z Ukrainy, którzy wjechali do Polski po 24 lutego, mieli obywatelstwo ukraińskie lub byli współmałżonkiem obywatela Ukrainy o innym obywatelstwie, nie posiadali jednego z tytułów pobytowych wykluczających. Autorami raportu są: Marcin Wojdat i Paweł Cywiński.
Przewiduje się, że w latach 2080-tych osiągnie ona ok. 10,4 miliarda ludzi i utrzyma się na tym poziomie do 2100 r. Szacuje się, że w połowie listopada 2022 r. liczba ludności świata osiągnie 8 mld, a w 2023 r. to Indie, a nie Chiny będą najludniejszym krajem świata. Rys. 1.
Ilu jest nas, Polaków? Pewnie powiecie – około 40 milionów. Prawda, jeśli zapytamy o obywateli zamieszkujących w granicach kraju. To dokładniej około 38,5 mln osób. Ale od 18 do nawet 20 milionów Polaków i osób pochodzenia polskiego zamieszkuje inne kraje świata. Zdziwicie się, jakie państwa znalazły się w Top 10. Australia Sydney, Australia. Fot. Unsplash Miejsce 10. zajmuje Australia. Na Antypodach dobrze się zarabia, klimat jest ciepły, ludzie są przyjaźni, tylko zwierzęta wydają się jakieś niebezpieczne… Na przykład pająki, aligatory i węże. Ale bez przesady. Widzieliście koale albo kuoki? Kuoka – najradośniejsze zwierzątko świata z wyspy Rottnest. Jak tam dotrzeć? To, że wielkie pająki można spotkać w każdym kącie, nie przeszkadza Polakom w osiedlaniu się tam. W Australii żyje około 200 tys. Polaków, z czego około 1/4 to osoby urodzone w Polsce, a 3/4 urodzone w Australii, ale będące pochodzenia polskiego. Najwięcej naszych rodaków, po kilkanaście tysięcy, zamieszkuje Melbourne i Sydney a po kilka tysięcy Adelaide i Perth. Litwa Wilno. Fot. Pixabay Śmiało i dziś można powiedzieć: Litwo, ojczyzno moja. Polacy to największa mniejszość narodowa na Litwie i stanowią populację aż 235 tys. osób. Jak na tak stosunkowo niewielki kraj to całkiem sporo, ponad 6 proc. ludności. Głównym skupiskiem Polonii jest okręg wileński, a w samym Wilnie zamieszkuje ok. 88 tys. osób. Białoruś Zamek w Mirze, Białoruś. Fot. Shutterstock Białoruś to kolejny sąsiad Polski, gdzie nieoficjalnie żyje nawet do 900 tys., a nawet milion 200 tys. Polaków, ale oficjalnie to liczba rzędu ok. 400 tys. Białoruskie miasta uległy polonizacji, a skutki tego widać do dziś. Najliczniej zamieszkanym przez Polaków miastem jest Mińsk, gdzie oficjalnie mieszka kilkanaście, a według nieoficjalnych szacunków nawet kilkadziesiąt tysięcy osób pochodzenia polskiego. Argentyna Lodowiec w Argentynie. Fot. Pixabay Słyszeliście o tym, że 8 czerwca Argentyna świętuje Dzień Osadnika Polskiego? To jedyne państwo świata, które w ten sposób honoruje Polonię. Co więcej, jest to dzień wolny od pracy! Do Argentyny pod koniec XIX i w XX w. przed II wojną światową, przyjechało kilkaset tysięcy Polaków. Wcześniej ich mniejsze grupy trafiały tam jeszcze w XVIII stuleciu. Pracowali na farmach i uprawach, czy też na budowach. Tworzyli kolonie, zrzeszani byli przez liczne polonijne organizacje. Po II wojnie światowej trafiło tam kolejne 200 tys. Polaków. W Argentynie są zamieszkane w dużej mierze przez Polaków miasta, jedno z nich nazywa się Wanda, czy nie brzmi to znajomo? Szacuje się, że w Argentynie wciąż mieszka ok. 450 tys. osób pochodzenia polskiego, Argentyńczycy mówią nawet o 500 tysiącach. Wielka Brytania Wistmans wood, Darmtmoor. Fot. Shutterstock Wielka Brytania to popularny kierunek emigracji zarobkowej, w szczególności na przełomie XX i XXI w. Zjawisko trwa do dziś, a w Wielkiej Brytanii mieszka na stałe 853 tys. Polaków. Jednak na przełomie 2017 i 2018 r. Narodowy Urząd Statystyki Wielkiej Brytanii oszacował tę liczbę na ponad milion: konkretnie około 1 021 tys. osób. W samym Londynie Polacy są obok Hindusów największą mniejszością narodową. Przed wejściem Wielkiej Brytanii do Unii Europejskiej te liczby nie były tak wielkie. Mieszkało tam wtedy 69 tys. Polaków. Kanada Kanada. Fot. Shutterstock Jeśli polegać na obliczeniach Brytyjczyków, to na Wyspach może mieszkać więcej Polaków niż w Kanadzie, różnica jest jednak niewielka. Oficjalnie w kraju klonowego liścia mieszka 900 tys. naszych rodaków. Jednak więcej osób utożsamia się z Polską. Co prawda w Kanadzie mieszka obecnie około 900 tys. do miliona Polaków z polskim paszportem, ale osób mających polskie pochodzenie, które mają tylko obywatelstwo Kanady, jest około 1,5 miliona. Obecnie najwięcej Polaków mieszka w Toronto. Skupieni są w wielu wspólnotach polonijnych, często organizują imponujące imprezy kulturalne, a wielu z nich działa na polu sztuki. To artyści operowi, kompozytorzy, malarze, rzeźbiarze. Francja Zamek nad Loarą, Francja. Fot. Shutterstock W krainie nad Loarą i Sekwaną mieszka oficjalnie ponad milion Polaków. Osiedlili się przede wszystkim w Lille Lens i Valenciennes – miejscowościach przy granicy z Belgią. To głównie potomkowie Polaków, którzy przyjechali tam, by pracować w kopalniach. Oczywiście wśród Polaków we Francji są i potomkowie tych, którzy po klęsce powstania listopadowego stali się częścią słynnej Wielkiej Emigracji, ale trudno oszacować ich liczbę. Niektórzy wrócili, inni zginęli, kolejni osiedlili się tam na stałe. Wszyscy pamiętamy, że wśród wielkich postaci Wielkiej Emigracji byli Chopin, Mickiewicz, Słowacki czy Norwid. Brazylia Rio de Janeiro. Fot. Shutterstock I oto jesteśmy na podium. Trzecie największe skupisko Polonii za granicą zamieszkuje Brazylię. Według różnych źródeł osób polskiego pochodzenia jest w Brazylii od 1,5 mln. do nawet 3 milionów. Jeśli chodzi o przeszłość, to mamy dokładniejsze dane. Między 1890 a 1914 do Brazylii przypłynęło 104 196 osób pochodzących z ziem polskich (Polaków, ale nie możemy powiedzieć że z Polski, z oczywistych powodów – kraju nie było na mapie). Założyli takie polskie osady jak Orle, Warta, czy Nova Dantzig i sami organizowali sobie życie. Społeczność samodzielnie wybudowała sobie domy, kościoły, szkoły i całą infrastrukturę. Powoli się asymilowali, uczyli portugalskiego, a stopniowo także łączyli w pary z obywatelami Brazylii. Manifestowanie polskości w Brazylii odżyło po wyborze Karola Wojtyły na papieża. Dziś jest celebrowana na różnych festiwalach, kulinarnych i muzycznych. Niemcy Hamburg. Fot. Shutterstock W Europie największym skupiskiem Polonii jest kraj naszych zachodnich sąsiadów. Mieszka tam oficjalnie od 1,5 do 2 mln Polaków. Zrzeszeni są w przeróżnych organizacjach. Nie mają jednak statusu mniejszości narodowej (tak jak mniejszość niemiecka w Polsce, która jest reprezentowana w sejmie). Ten tytuł został odebrany Polakom przez władze III Rzeszy i dotychczas nic się nie zmieniło. w 2014 r. wniosek o nadanie Polakom praw mniejszości narodowej został odrzucony. Gdzie najczęściej można spotkać Polaków? Główne ośrodki to Zagłębie Ruhry, Hamburg i Berlin. W Zagłębiu Ruhry Polacy pracują w zakładach przemysłowych. Znajduje się tam wielka konurbacja licząca 10-12 mln mieszkańców – nie bez przyczyny. Spoczywają tam jedne z największych światowych złóż węgla kamiennego. Silnie rozwija się przemysł kopalniany, hutniczy, chemiczny, zbrojeniowy, elektroniczny i wiele innych. Stany Zjednoczone Chicago, USA. Fot. Pixabay 9 292 875 Polaków, a nieoficjalnie nawet 10,6 mln – tyle zamieszkuje USA. Najwięcej oczywiście w Chicago, które jest drugim największym „polskim” miastem świata po Warszawie z liczbą około miliona zamieszkujących je Polaków. Są tam polskie dzielnice, wydawane są polskie gazety, prężnie działają polskie sklepy czy muzea. Wśród około 10 mln osób pochodzenia polskiego w Stanach Zjednoczonych według statystyk jedynie 600 tys. na co dzień używa języka polskiego. Z kolei ponad pół miliona Amerykanów pochodzenia polskiego zamieszkujących obecnie USA, urodziło się poza granicami Stanów SkupinRedaktor i redaktor serwisu Z pasją odkrywa i opisuje kolejne piękne miejsca na świecie i w Polsce. Częściej wybiera plecak, hostel i eskapady w nieznane miejsca, niż walizkę, hotel i zorganizowane wycieczki. Wieloletnia dziennikarka prasowa. Jest saunamistrzem i startuje w zawodach saunowych. Odpręża się czytając książki, w wolnych chwilach biega. Uwielbia gry planszowe.
Drugim miejscem, gdzie żyje dużo milionerów, jest Kraków. W zeszłym roku ponad 3 000 osób zgłosiło tam dochód przekraczający milion złotych. Na trzecim miejscu - jak podaje - Wprost, znalazł się Poznań, gdzie mieszka ponad 1 300 milionerów. Za podium uplasował się Gdańsk, w którym 932 mieszkańców zadeklarowało tak wysoki
polski arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński angielski Synonimy arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński ukraiński Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń wulgarnych. Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń potocznych. Każdego roku malarią zaraża się około dwa miliony ludzi. Każdego dnia przez porty lotnicze w Stanach przewija się około dwa miliony ludzi, co sprawia, że tworzą się na nich zatory. With some two million people per day coming through US airports, congestion is becoming a major problem. Reżim w Chartumie zabił około dwa miliony ludzi zanim w 2011 roku Sudan południowy stał się odrębnym krajem. The Khartoum regime killed some two million of them before southern Sudan became a separate country in 2011. Każdego roku malarią zaraża się około dwa miliony ludzi. Nie znaleziono wyników dla tego znaczenia. Wyniki: 2807. Pasujących: 5. Czas odpowiedzi: 152 ms.

stałe, przebywające w Polsce czasowo oraz osoby, które wyjechały z Polski. Ponad 240 tys. osób urodzonych w Polsce uznało się za potomków imigrantów (II genera-cja imigrantów – osoby urodzone w Polsce, których przynajmniej jedno z rodziców urodziło się za granicą). Wykazano także, iż w Polsce mieszka prawie 430 tys. osób

W polsce mieszka około 40 milionów ludzi. Męszczyźni stanowią 32%, kobiety-43%, a dzieci i młodzież do lat 19-25% ludności. Pokaż to na diagramie prostokątnym. Podaj liczbę dzieci i młodzieży do lat 19 w Polsce.
Według radia RMF FM, obecnie na stałe przebywa w Polsce około 1,3 mln Ukraińców. W tym polskim mieście mieszka najwięcej Ukraińców. Nowe liczby Źródło: East News,
Megamiasta na świecie. Zobacz, gdzie będzie żyło najwięcej ludzi 16 marca 2019, 11:18. 1 min czytania Obecnie w miastach na całym świecie żyje około 3,5 miliarda ludzi. Według wyliczeń ONZ w 2030 roku mieszkańcy miast stanowić będą prawie 60 procent populacji Ziemi. Wzrost liczby ludności w miastach odbywać się będzie przede wszystkim w krajach rozwijających się. Obecnie najbardziej zaludnionym miastem świata jest Tokio. Mieszka w nim około 38 milionów ludzi. W pierwszej dziesiątce wciąż plasuje się też Nowy Jork z 8,5 mln mieszkańców. Wszystko to może się jednak zmienić w najbliższych dekadach.
W końcu 2020 r. liczba ludności Polski wyniosła 38 265 tys., tj. o prawie 118 tys. mniej niż w końcu 2019 r. (w tym w I półroczu br. spadek wyniósł 28 tys. osób). Stopa ubytku
Przed dwoma laty liczba ludzi na Ziemi przekroczyła 6,5 miliarda. W Chinach, najludniejszym państwie, mieszka dzisiaj ponad 1,3 miliarda osób. Indie mają o około 200 milionów mieszkańców mniej niż Chiny, ale za to 2,3 razy więcej niż wszystkie kraje Unii Europejskiej. Aż 11 państw ma ponad 100 milionów obywateli. Poza Chinami i Indiami najbardziej ludne są Stany Zjednoczone (ponad 300 milionów mieszkańców) i Indonezja (około 250 milionów). Tę listę zamyka Meksyk ze 107 milionami. Pod względem liczby ludności Polska jest na 32. miejscu (ok. 38,5 miliona). Najmniej, bo niespełna 1000 obywateli, ma Watykan. Coś z królika Zanim ludzie nauczyli się hodować zwierzęta i uprawiać rolę, żyło ich na Ziemi mniej więcej 7 milionów. 500 lat temu było nas około pół miliarda. Już wtedy najliczniej zaludnialiśmy Azję. Tak zresztą pozostało do dzisiaj, a najwyższy na świecie przyrost naturalny nie rokuje temu kontynentowi zmiany tendencji. Nie wszystkie tereny nadają się do zamieszkania. Teoretycznie osadnictwo jest możliwe na 90 procentach lądów, czyli na powierzchni 505 milionów km kw. Ludzie jednak "nie dążą do wyrównania ciśnienia", lubią się skupiać i zagęszczać, pozostawiając szerokie przestrzenie samotnym podróżnikom. Obliczono, że ponad połowa ludności Ziemi nie osiedla się dalej niż 100 km od wybrzeży mórz, zajmując tym samym tylko 7 procent lądów. Azjatyckie sardynki W Azji mieszka aż 60 procent ludności świata. Najgęściej zaludnione jest wybrzeże Oceanu Indyjskiego, dolina Gangesu i Brahmaputry. Żyje tam 1,25 miliarda ludzi: ponad 4 razy więcej niż w USA. Najgęściej zaludnionym krajem Afryki jest Nigeria, ale o dziwo jest tam aż 130 razy "luźniej" niż w europejskim Monako. Na kilometrze kwadratowym księstwa mieszka średnio blisko 17 tys. osób: trzy razy więcej niż w Hongkongu! Najsłabiej zaludniona jest Australia z Oceanią, zamieszkana przez zaledwie pół procenta ludzkości. Gęstość zaludnienia w Australii nie przekracza 2 osób na km kw. Krajem rekordowo przestrzennym, zamieszkanym z rzadka, jest Mongolia, w której na kilometrze kwadratowym żyje średnio 1,4 mieszkańca, czyli w zasadzie... jeden. W Polsce na jeden kilometr kwadratowy przypada średnio 124 ludzi. Dużo nas, dużo nas do pieczenia chleba Co minutę rodzi się na Ziemi 250 dzieci. W tym samym czasie umierają 104 osoby. Liczba ludności Ziemi zwiększa się rocznie co najmniej o 75 milionów. Prognozy przewidują, że ta tendencja zostanie zahamowana dopiero po 2080 roku. Wtedy będzie nas na świecie już blisko dwa razy więcej niż dzisiaj. PLgEf3. 406 296 344 156 393 290 339 51 20

w polsce mieszka około 40 milionów ludzi