Telezakupy Mango 3. Robbie Williams - "Radio ZET, czule granie" 4. Kosmodisk 5 "Zamienianie się jest fajne" - Hochland - Sery konserwowane chemicznie polifosforanami reklamują dzieci dla odwrócenia uwagi. Pn, 23-01-2006 Forum: Telewizja - TeleKretyny 2006 - Nominacje - Produkcje

CytatybazaHaruki MurakamiNiewłaściwe jest zamienianie na dobra materialne talentu [...] Niewłaściwe jest zamienianie na dobra materialne talentu danego nam przez niebo. Nieco podobne cytaty Moja rola była kompletnie inna. Można powiedzieć dobra i zła. Może byłem gdzieś niezręczny i kogoś wsypałem, ale nie to, że byłem agentem. Nie to, że chciałem kogoś zdradzić. Nie byłem agentem, nie pracowałem na tamtą stronę (...). Przysięgam i niech mnie szlag trafi, jeśli kłamię. My, ludzie Samoobrony, nie tylko kochamy Naszego Papieża, ale również uważnie wsłuchujemy się w nauki Waszej Świątobliwości. To, co Wasza Świątobliwość głosi o widzeniu człowieka przede wszystkim, podmiotowości osoby ludzkiej, cywilizacji miłości, pomocy dla najsłabszych, ubogich, chorych, pozbawionych pracy, o chrześcijańskiej nadziei i zawierzeniu jest dla nas drogowskazem dla naszej pracy i naszego działania dla dobra Umiłowanej Ojczyzny Waszej Świątobliwości. Powiem brutalnie: wykorzystywałem go do czasu, gdy był potrzebny. I te struktury, które założył, to są do dziś. A moim ludziom tłumaczę: Dla dobra związku, żebyś ty był najlepszym moim współpracownikiem: jak przyjdzie czas, to wylecisz z hukiem, bez słowa dziękuję. Jestem bezwzględny. Jeżeli nie mogę być matką, niech przynajmniej będę aktorką. Ja muszę być kimś! I, cokolwiek to jest, chcę być w tym dobra! We mnie jest czyste dobro. Artysta polityczny w równym stopniu, co estetyczny może kierować i rządzić światem, mamiąc go wyobrażeniem w miejsce rzeczywistości, na przykład wyobrażeniem o wolności ludu lub o jego randze i równości; to pierwsze istnieje jedynie formalnie w angielskim Parlamencie, to drugie zaś we francuskim konwencie. Lepiej jednak przecież mieć choćby pozór posiadania owego uszlachetniającego ludzkość dobra, niż czuć się go w oczywisty sposób pozbawionym. W lewicowych mediach trwa już prokonstytucyjna propaganda. Jej rezultat jest trudny do przewidzenia, ale można się liczyć i z tym, że większość opowie się w referendum za – ich konstytucją. Będzie to jednak zło mniejsze, niż unik prawicy – jako przejaw bezradności, cichego poparcia komunistycznych manipulacji, rezygnacji z i tak nieuchronnej przecież konfrontacji. Komuniści, całkowicie świadomie i cynicznie sprowokowali walkę w obszarze pozornie dla nich korzystnym, walkę tę jednak należy podjąć: dla dobra Polski, którego, jak uczy cała nasza najnowsza historia, nigdy komuniści pod uwagę nie brali. Łączność w wojsku podczas wojennych wypadków jest taką samą bronią jak armata, karabin maszynowy, jak kuchnia polowa, jak wóz amunicyjny kompanji.(...) Bez łączności bowiem niema i być nie może skoordynowanej pracy wojska, niema złączenia wysiłków krwawych żołnierza dla odniesienia zwycięstwa i krew ludzka leje się darmo, leje się niepotrzebnie, tak jak w jakiejś awanturze karczemnej bezcelowe i bez żadnej korzyści dla celu postawionego wojska szukania zwycięstwa nad nieprzyjacielem. Dlatego też powtarzać zawsze będę, że lepsza jest dobra łączność niż armata, niż karabin maszynowy, niż kuchnia polowa i wóz amunicyjny. Moje określenie, które stale przy grach wojennych powtarzam jest, że wojsko bez pracy nad łącznością staje się zwyczajną dziewką publiczną, szukającą awantur miłosnych po różnych lasach i pagórkach, bez żadnej korzyści dla wojny oprócz zadowolenia rozdziwaczonej pindy.[...] W doświadczeniu z ubiegłej wojny, gdzie byłem zwycięskim Naczelnym Wodzem, wyniosłem smutne wrażenia, że wojska, któremu dowodziłem nie tylko nie robiły i nie czyniły łączności, ale starannie od niej uciekały, tak jakgdyby się lubowały w stanie owej ladacznicy z rozdziwaczonym organem płciowym.[...] Wszystkie doświadczenia wojny z początku 1914 roku, które przestudjowałem, wskazują wyraźnie i jasno, że jazda nie uważała nigdy za stosowne trzymać łączność z kimkolwiek na świecie oprócz sama z sobą, była zatem ideałem wymarzonym tej dziewki publicznej, czyniącej awantury miłosne po różnych kątach bez celu i potrzeby. Wobec tego zaś, że nasza jazda jak dotąd za najwyższą tradycję uważa byłą jazdę rosyjską, która była najwybitniejszą przedstawicielką tego kurwiarskiego kierunku, [...] będę więc musiał obmyślić prawdę o łączności dla jazdy zupełnie ad hoc, zupełnie specjalnie, bez łączenia jej z prawdą o łączności w reszcie wojsk. Nieczystość to tylko intelektualne lgnięcie do dobra i zła; wysokiego i niskiego. Nieczystość to tylko intelektualne lgnięcie do dobra i zła; wysokiego i niskiego.

Twoja odpowiedź z informacją o nieobecności może pojawić się u kogoś więcej niż raz w następujących sytuacjach: Jeśli ta sama osoba kontaktuje się z Tobą ponownie po czterech dniach, a Twoja odpowiedź o nieobecności jest nadal aktywna. Twoja odpowiedź o nieobecności odnawia się za każdym razem, kiedy ją modyfikujesz.

Tak jak między 1 a 10 jest taka sama odległość, jak między 10 a 100, a między 100 a 1000 jest taka sama jak między 1000 a 10 000. i tak dalej. Skala logarytmiczna jest szczególnie użyteczna w przypadku przedstawiania danych, które rozciągają się na szerokim zakresie wartości lub gdy występuje znaczna zmienność w danych.

1. Patryk Dudek (For Nature Solutions Apator Toruń) W piątek na torze w Ostrowie doszło niemal do niespodzianki. Gospodarze długo stawiali opór drużynie gości z Torunia. W ekipie Apatora kolejny dobry mecz pojechał Patryk Dudek. Popularne "Anioły" wygrały 47:43, a wychowanek Falubazu zgromadził na swoim koncie czternaście punktów i dwa bonusy. Ewidentnie widać, że toruński klimat służy temu zawodnikami. Potwierdził zresztą to również sam żużlowiec decydując się na przedłużenie kontraktu, dzięki któremu przez dwa kolejne sezony będzie zdobywał punkty dla For Nature Solutions Apatora Toruń. 2. Daniel Bewley (Betard Sparta Wrocław) Betard Sparta Wrocław rozgromiła w piątek na swoim torze 66:24 ZOOleszcz GKM Grudziądz. Świetny mecz w barwach gospodarzy pojechał Daniel Bewley. Przez chwilę zastanawialiśmy się czy wybrać tego zawodnika czy jego bardziej doświadczonego kolegę z reprezentacji Taia Woffindena. Ostatecznie zdecydowaliśmy się umieścić w naszym rankingu Bewley'a. Brytyjczyk z meczu na mecz radzi sobie co raz lepiej w PGE Ekstralidze, a wywalczone w piątek przez niego piętnaście punktów i trzy bonusy to świetny wynik. 3. Leon Madsen ( Włókniarz Częstochowa) Duńczyk nie był w niedzielę najskuteczniejszym zawodnikiem w drużynie prowadzonej przez trenera Lecha Kędziorę, a mimo to zasłużył na nasze uznanie. Leon Madsen w pięciu startach zdobył tylko (jak na jego umiejętności) dziewięć punktów i bonus. Natomiast swoją postawą w czternastym biegu udowodnił, że jest świetnym zawodnikiem. Po starcie na podwójnym prowadzeniu jechała para gości z Lublina. Na trzecim okrążeniu kapitan drużyny z Częstochowy poradził sobie z Jarosławem Hampelem, a na ostatnim wirażu Duńczyk przedarł się na prowadzenie przed Dominika Kuberę i uratował remis w tym wyścigu dla Włókniarza. Zawiedli: 1. Wiktor Lampart (Motor Lublin) Junior drużyny z Lublina ma za sobą kolejne słabe spotkanie. Na torze w Częstochowie otrzymał od trenera trzy szanse na zaprezentowanie swoich umiejętności. W wyścigu młodzieżowym dojechał do mety na trzeciej pozycji za plecami kolegi z drużyny Mateusza Cierniaka, ale w pozostałych dwóch wyścigach dojeżdżał już na końcu stawki. Z pewnością nie jest to rezultat, który zadowala zarówno samego zawodnika jak i kibiców oraz włodarzy Motoru Lublin. 2. Krzysztof Kasprzak (ZOOleszcz GKM Grudziądz) Po piątkowym "laniu", jakie drużynie z Grudziądza sprawiła we Wrocławiu miejscowa Betard Sparta postanowiliśmy na naszej liście umieścić dwóch zawodników GKM-u. Krzysztof Kasprzak do tej pory w PGE Ekstralidze spisywał się całkiem dobrze, ale w piątek w czterech startach delikatnie mówiąc nie zachwycił swoją jazdą. Dwa zdobyte punkty przez tego zawodnika to fatalny wynik. Zresztą na torze wychowanek Unii Leszno popełniał również dużo błędów, a tak doświadczonemu żużlowcowi nie powinny się one zdarzać. 3. Przemysław Pawlicki (ZOOleszcz GKM Grudziądz) Po raz kolejny na naszą listę trafia kapitan klubu z Grudziądza. Przemysław Pawlicki po dość udanym początku sezonu w drugiej jego części spisuje się na torze fatalnie. O czym świadczy jego występ w piątkowym spotkaniu we Wrocławiu. Zespół z Grudziądza dostał wysokie "lanie", a Pawlicki w sześciu startach zdobył tylko pięć punktów i bonus. Żużlowiec nie był w stanie wygrać nawet jednego biegu. Kapitanowi drużyny nie powinny zdarzać się tak duże wpadki. Pozostaje pytanie, czy Kasprzak i Pawlicki nie powinni obrać kierunku pierwszoligowego w myśl przyśpiewki "Ekstraliga supersprawa, w pierwszej także jest zabawa". **** Mikroruchy, komisarze, kary, KSM i baraże. Szef GKSŻ o przyszłości żużla — Życie pokazuje, że regulamin żużlowy nie przejdzie na dietę. Na pewno nie będzie chudszy, a pewnie będzie jeszcze grubszy — mówi Piotr Szymański, przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego w podcaście "Znamy się z żużla" Kamila Tureckiego. Co zrobić, by walki na torze było więcej? Czy KSM wróci do polskiej ligi? Co z barażami i mikroruchami? Szef GKSŻ opowiada też o specjalnych obozach szkoleniowych dla młodzieżowców i trenowaniu juniorów. — Część zawodników chcących zdać licencję żużlową jest niedoszkolona i nie powinna w ogóle pojawić się na egzaminie — słyszymy.

Kilka lat temu listę najbardziej irytujących zachowań sporządzili psychologowie z uniwersytetu w Toronto. Główny wniosek z ich badania jest bardzo ciekawy: pasażerowie w klasie ekonomicznej 3,8 razy częściej wpadają w furię, gdy w samolocie jest pierwsza klasa, przez którą muszą przejść, by dojść do swojego fotela.

`zamienianie się jest fajne ;] BRĄZOWA KURTKA FIRMY DIVERSE!Brązowo-niebieska kurtka ze śliskiego materiału, jedynie dolna, górna częśćkurtki i zakończenia rękawów są na lekkim ściągaczu z innego jest bardzo PROPONOWAĆGG: 11075990E-mail: [email protected] bKgtblK. 429 55 113 173 238 424 235 400 286

zamienianie się jest fajne